Forum sojuszu Bad Boys and Girls

pan jack sparrow

Morzecie mnie się pytać o wszystkie żeczy związane z pirotechniką i materiałami wybochowymi (MW)

predator92

oki...no to ja mam moze taka mala prosbe:P Jezyk

wiesz moze jak zrobic jakis granat dymny ale malo szkodliwy dla organizmu? Jezyk

bylbym bardzo wdzieczny:D

Saxim

albo granat dymny SZKODLIWY dla organizmu. tylko żeby mi później odcisków palców nei mogli pobrać jak wrzuce go do pokoju nauczycielskiego

predator92

dobrze saxim dobrze!!:Pto jest dobry pomysl:P

Saxim

u mnie w szkole była raz świeca dymna. nic wielkiego ale przez godzine nas na pietro nei wpuszczali wiec nie mielismy lekcji ale najlepszy jest stary sprawdzony gaz pieprzowy

pan jack sparrow

Jest sposub na zrobienie granata dymnego ale średnio szkodliwego dla organizmu musicie kupić "saletre potasową" w sklepie gorodniczym (jast to nawuz pod kwiatki). Cukier puder (chyba nie musze tłumaczyć gdzie kupić Wesoly

) oraz załatwcie sobie troche rdzy (może być z beczki zardzewiałej) trzeba ją sprażyć, oczywiście nie trzeba dodawać rdzy ale to zwiększy efekt świecy.
Potem zmielcie saletre w młynku do kawy i wymieszajcie z cukrem pudrem w stosunku 60% saletra 40% cukier puder jak robicie z rdzą to do całości dajcie jeszcze od 1 do 10% rdzy następnie wsypcie mieszanke do jakiegoś garnka i na małym ogniu CIĄGLE MIESZAJĄC poczekać z 5 minut następnie dolać troche wody tak aby powstała masa konsystencji budyniu (jak wlejecie więcej to dłużej pogotujcie aż troche odparuje) i pogotujcie jeszcze z 30 sekund następnie przelejcie do jakiegoś opakowania i gotowe zrubcie również lont do odpalania z tej mieszanki bo od zapalniczki trudno odpalić bardziej zapałką jak jaszcze siarka się pali.
I jeszcze jedno jak chcecie zabarwić dym to trzeba dodać jakiegoś barwnika chemicznego najlepiej do sprawdzania odczynu nauczycielka da wam jakiś wystarczy gram dobry jest błekit metylowy (niebieski dym) te barwniki były jeszcze w takich ołówkach ale od 5 lat jóż ich nie brodukują chyba jeden kosztował 5 zł to wszystko o świecach dymnych
PS zrubcie w pirotechnice temat świece dymne i przenieście wszystkie posyt co do świc

pan jack sparrow

Mieszanke dającą nieszkodliwy dym opisałem w mieszaninach pirotechnicznych

Yakito

Ja piernicze. Widze że szanowny kapitan (tak sie on nazywal), ale moze zrobiles blad celowo, jest saperem Wesoly

podziwiam.ja nie mam mlynka do kawy i mi to gasi cały zapał. No i nie wiem jak się do końca praży, troche sie boje tez zeby nie bylo wypadku przy tym wszystkim

Saxim

w życiu wszystkiego trzeba spróbować. dlatego jak mi wyjmą noge z gipsu to zaraz sprawdze to co npisał kjs.

tropiciel

Powiem od siebie że jak ktoś tego nie robił to niech się zastanowi bo może się nieźle poparzyć. A wiem to z doświadczenia kiedyś takie cuda robiłem.

Saxim

amyślisz że Edison zanim wymyślił żarówke się nie poparzył?? wszystkie nowości niosą za sobą niebezpieczeństwo zranienia. chyba dlatego tak strasznie chcemy odkrywać coraz to nowe rzeczy. natura ludzka jest trudna.... ale to nei miejsce na takie rozmowy

Yakito

Coz, pytam sie, bo moj wojek, jak byl w moim wieku mial wypadek. chcial podpalic przez iskre elektryczna szczypte prochu, iskra zapalila jeszcze cale pudelko przed nim. no coz...

Saxim

zdarzają się wypadki. nie przecze temu. ale wszystko jest dla ludzi. Mamy tylko jedno życie a pirotechnika tak już poważna pozwala nam się spełnić.